Po przeciętnym meczu Sparta pokonała w Jazgarzewie Okęcie Warszawa i nadal jest w czołówce.

W tydzień po dotkliwej wyjazdowej porażce z Wilgą Garwolin (0:3) podopieczni Witolda Faliszewskiego w sobotę grali u siebie, gdzie nie ulegli już od ponad półtora roku, ze słabo poczynającym sobie w tym sezonie Okęciem.

Wypadek przy pracy

Choć szkoleniowiec gospodarzy mógł w tym spotkaniu wystawić praktycznie najmocniejszy skład, to na boisku nie było widać wyraźnej dominacji nad nad rywalami. Sparta próbowała uderzeń z dystansu, ale strzelała albo niecelnie, albo prosto w bramkarza.

Skuteczna okazała się dopiero akcja przeprowadzona w 21. minucie. W pole karne wpadł rozgrywający świetne zawody Zbigniew Obłuski, przerzucił piłkę nad wychodzącym z bramki golkiperem, a formalności przy biernej postawie obrońców dopełnił Dariusz Cackowski.

Goście zaatakowali, ale przed przerwą z drugiego gola cieszył się Jazgarzew. Po dośrodkowaniu z lewej strony Piotr Francuz idealnie zgrał piłkę do Cackowskiego, który bez problemów umieścił ją w siatce.

Po zmianie stron podopiecznych Faliszewskiego dopadło rozkojarzenie. Zapłacili za to w 59. minucie, kiedy bramkę na 1:2 zdobył napastnik przyjezdnych Kamil świtalski. Piłkarze ze stolicy zwietrzyli szansę i zaczęli jeszcze odważniej nacierać. Na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem w dogodnej sytuacji minimalnie pomylił się świtalski.

Dopiero ta akcja obudziła gospodarzy. 3 minuty później przeprowadzili zabójczy kontratak. Wprowadzony na boisko po przerwie młody napastnik Tomasz Jagiełło obsłużył idealnym podaniem Obłuskiego, który ze spokojem posłał futbolówkę obok interweniującego golkipera.

Trener Witold Faliszewski zadowolony był tylko z wyniku konfrontacji. – Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy, jeśli chodzi o jakość gry – podsumował. Mecz określił mianem „piknikowego”. – Po moich zawodnikach nie było widać pełnego zaangażowania – zauważył.

Jeden plus jeden

Drugi z rzędu remis pod wodzą nowego szkoleniowca Sławomira Baćmagi zanotowali piłkarze grójeckiego Mazowsza. W sobotę wywieźli jeden punkt z boiska Szydłowianki Szydłowiec. W pierwszej odsłonie spotkania zdecydowanie lepiej prezentowali się gospodarze, którzy prowadzili po golu Damiana Szyszki. ?ółto-niebiescy spisali się za to po przerwie. Wyrównał Przemysław ?aski.

W sobotę niepowtarzalna okazja na wygraną: do Grójca przyjeżdża zamykająca tabelę Polonia.

MATEUSZ ADAMSKI

SPARTA JAZGARZEW – Okęcie Warszawa 3:1 (2:0)
Gole: Cackowski (21., 44.), Obłuski (78.) – świtalski (59.)
Skład Sparty: Ryczko – Sokół, Dudek, Dąbrowski, Fąfara Marek, Zalewski, Wójcik (85. Domański), Cackowski (69. Jagiełło), Kacprzak (62. Kończyński), Francuz (60. Krzyżański), Obłuski