Gmina wydzierżawiła od PKP majątek kolejki wąskotorowej. Umowa obowiązuje do końca tego roku.

Wąskotorówka pozostawała bez dzierżawcy od grudnia ubiegłego roku, kiedy Polskie Koleje Państwowe wymówiły umowę piaseczyńskiemu starostwu. Taki stan rzeczy miał trwać do podpisania aktu notarialnego przekazującego majątek na własność pięciu gminom (Piaseczno, Tarczyn, Grójec, Belsk Duży, Błędów). Ale pomimo trzech prób akt nie został parafowany.
 
Piaseczno wystąpiło zatem do spółki PKP, by wydzierżawiła mu mienie. – Dzisiaj ważne jest, żeby majątek ten nie był zawieszony w próżni; żeby miał gospodarza i zarządcę – tłumaczy burmistrz Zdzisław Lis. Zgoda PKP oznacza, że tegoroczny sezon wycieczkowy nie jest zagrożony.
 
– Wierzymy, że w tym okresie uporamy się z kwestiami formalnymi dotyczącymi przejęcia mienia przez samorządy i zakończymy kilkuletnie starania o kolejkę sukcesem – dodaje burmistrz.
 
Piaseczno za dzierżawę zapłaci PKP około 11 tys. zł., ale tylko jeżeli do końca roku nie uda się podpisać pięciu gminom wspomnianego aktu notarialnego. 
 
Dominik Górecki