Drugoligowi koszykarze z Piaseczna przegrali w niedzielę siódmy kolejny mecz. U siebie ulegli AGH Kraków 68:80.

Przedsezonowe problemy organizacyjne i odejście do Legii Warszawa dwóch kluczowych zawodników – Damiana Zaperta i Andrzeja Paszkiewicza – odbijają się piaseczyńskiej drużynie czkawką. Ostatni raz odniosła zwycięstwo 17 listopada.

Trudno było liczyć na przełom w niedzielnym spotkaniu. Nie mogło bowiem zagrać, z różnych przyczyn, czterech graczy: podstawowy center Bartłomiej Błaszczyk oraz rezerwowi Konrad Opalski (rzucający obrońca), Rafał Pietrzak (niski skrzydłowy) i Łukasz Goliszewski (silny skrzydłowy). Za to wystąpił niski skrzydłowy Piotr Nawrot. 28-letni były zawodnik Legii Warszawa trenuje z zespołem od kilkunastu dni, w kadrze meczowej pojawił się po raz pierwszy.

W spotkanie z AZS AGH Kraków podopieczni trenera Teodora Mołłowa weszli bardzo dobrze. Po szybkich akcjach trafiał do kosza z bliska Sebastian Okoła. W 5. minucie gry na parkiet wszedł Piotr Nawrot. Widać było, że nie rozumie się jeszcze w pełni z kolegami, ale kilka razy pokazał, iż ma potencjał i może być wzmocnieniem. Pierwszą kwartę gospodarze wygrali – 17:16.

W następnej zaczęli jednak popełniać proste błędy w rozegraniu. Parokrotnie gubili piłkę, co bezlitośnie wykorzystywali rywale, którzy odskoczyli na 5 punktów.

Pod koniec trzeciej kwarty piaseczynianie byli blisko remisu. Dzięki celnym rzutom za trzy Arkadiusza Łęczyckiego przegrywali 2 punktami. Niestety, przez dwie kolejne minuty nie trafili do kosza ani razu, a goście zdobyli w tym czasie 6 oczek.

Porażkę trener Mołłow tłumaczył problemami kadrowymi oraz tym, że jego koszykarze mogą trenować w hali przy szkole nr 5 tylko dwa razy dziennie. Przyznał przy tym, że awans do fazy play-off jest już mało możliwy. – Ale na pewno się nie poddajemy – zadeklarował.

Do końca rundy zasadniczej zostało osiem kolejek. W najbliższą niedzielę Piaseczno zmierzy się w domu z Sokołem Ostrów Mazowiecka (godz. 19.00).

Mateusz Adamski