Produkcja talentów trwa - Piaseczno24.net
Jesteś tutaj: Sport » Produkcja talentów trwa
8 lipca '13r.

Produkcja talentów trwa

Istniejący od półtora roku Uczniowsko-Młodzieżowy Klub Sportowy doczekał się pierwszych reprezentantów kraju.



Maciej Jankowski, Tomasz Kupisz, Michał Żyro i Mateusz Michalski – to piłkarze, którzy nie przekroczyli jeszcze 23. roku życia, a łącznie rozegrali w ekstraklasie już blisko 250 spotkań. Te liczby muszą robić wrażenie, a wszystkich czterech graczy łączy jedno. Swoje futbolowe szlify odbierali w Piasecznie i z wyjątkiem Żyry to właśnie stąd wypływali na szerokie wody.


Nareszcie normalność



Piaseczno zawsze należało do czołówki ośrodków szkolących młodych piłkarzy w województwie mazowieckim. Mimo wielu problemów finansowo-organizacyjnych to się nie zmieniło. Od półtora roku szkoleniem adeptów piłki nożnej w gminie zajmuje się Uczniowsko-Młodzieżowy Klub Sportowy, który powołali do życia trenerzy i rodzice zawodników zmęczeni i zniechęceni zawirowaniami wokół KS Piaseczno, który to klub wcześniej prowadził wszystkie zespoły młodzieżowe.

W czerwcu zakończyli pierwszy sezon pod własnym szyldem, i to z powodzeniem. – Przede wszystkim staramy się podtrzymać w Piasecznie pracę, która była tutaj wykonywana przez wiele lat. Na zejście poniżej pewnego poziomu nie pozwala nam historia i osiągnięcia miejscowej piłki – podkreśla w rozmowie z „Nad Wisłą” Jarosław Ludwiniak, wiceprezes UMKS ds. sportowych, a zarazem trener rocznika 1999.

W utworzeniu nowego podmiotu, który zajmuje się szkoleniem młodzieży, trener widzi same pozytywy. – W każdym nurcie związanym z piłką nożną nastąpiła absolutna normalizacja i poprawa wszystkich tych aspektów, które składają się na produkt finalny, czyli szkolenie dzieci – ocenia Ludwiniak. – Sami decydujemy o pewnych rzeczach, sami jesteśmy odpowiedzialni za sprawy finansowe. Nareszcie jest normalnie: wiemy, jakie środki mamy przeznaczone na poszczególne rzeczy i z czego mamy się rozliczyć – zaznacza.

Obecnie UMKS prowadzi aż dziewięć zespołów młodzieżowych. Funkcjonują też dwa tzw. roczniki naborowe, które nie biorą udziału w rozgrywkach. Najmłodszą drużyną, która zacznie rywalizację od jesieni, będzie ta z rocznika 2003. Natomiast pod kątem przyszłej drużyny seniorskiej rozwiązano rocznik 1994/95. Działacze zapewniają, że zespół dorosłych piłkarzy wystartuje w zbliżającym się sezonie. Nie wiadomo jeszcze, w której klasie rozgrywkowej, ale UMKS ma nadzieję na możliwość gry w lidze okręgowej lub choćby w klasie A.

– To jest poziom naszych chłopców, gdzie powinni sobie bez problemu poradzić. Natomiast tych najzdolniejszych będziemy starali się posłać do klubów grających jeszcze wyżej – zapowiada Ludwiniak.

W zakończonym w czerwcu sezonie największym sukcesem może pochwalić się rocznik 2002 prowadzony przez Piotra Czachowskiego, który awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w województwie mazowieckim. Przyszło to po ciężkich barażowych bojach z Sarmatą Warszawa. 11-latkowie z Piaseczna najpierw zwyciężyli 3:2 u siebie, w rewanżu ulegli 2:3 i o wszystkim rozstrzygnęły rzuty karne, które podopieczni Czachowskiego wygrali 13:12.

Wszystkie zespoły, z wyjątkiem roczników 2002 i 2001, występowały w najwyższych klasach rozgrywkowych na Mazowszu i należały do ścisłej czołówki. Rocznik 1998 prowadzony przez Ludwiniaka walczył o mistrzostwo swojej grupy, jednak ostatecznie musiał uznać wyższość Polonii Warszawa. Podobnie rocznik 1999 prowadzony przez Bartosza Kobzę, który również nieznacznie przegrał rywalizację o pierwsze miejsce z Czarnymi Koszulami.

Kobza opowiada, iż pięć lat temu, jeszcze za czasów KS Piaseczno, w jego zespole dokonana została selekcja: z 80 chłopców wybrano 20, którzy teraz z dnia na dzień robią postępy. – Trudno prorokować, jaka będzie ich przyszłość, ale wierzę, że jeśli będą mieli chłodne głowy i będą ciężko pracowali, to mają szansę pójść w ślady Michała Żyry czy Mateusza Michalskiego – uważa trener.


Motor i kręgosłup



Mimo krótkiej historii UMKS dochował się już dwóch reprezentantów Polski. Od kilku miesięcy etatowymi kadrowiczami w drużynie U-15 są środkowy obrońca Dominik Prusarczyk i defensywny pomocnik Ernest Dzięcioł. To kluczowe postaci reprezentacji.

Co ciekawe, Prusarczyk, wywodzący się z miejscowości Lipniki (gm. Łyse), wpadł w oko Ludwiniakowi kilka lat temu podczas turnieju w Ostrołęce. – Dokonywał rzeczy niesamowitych. I kilka tygodni później był już naszym zawodnikiem – wspomina szkoleniowiec.

Oprócz Prusarczyka i Dzięcioła w UMKS trenuje kilku zawodników, na których już teraz uwagę powinni zwrócić skauci najlepszych polskich klubów. Należą do nich boczny obrońca Konrad Deparasiński czy Damian Wiśniewski, środkowy pomocnik, kreator gry i chłopiec obdarzony zdolnościami przywódczymi.

Wielu wychowanków jeszcze przed zakończeniem szkolenia w Piasecznie zabiera do siebie słynąca ze świetnej pracy z młodzieżą Akademia Piłkarska Legii. Obecnie w szeregach Młodych Wilków gra kilkunastu zawodników, którzy stawiali swe pierwsze piłkarskie kroki w Piasecznie. – Natomiast my, jeśli już staramy się ściągać młodych zawodników z zewnątrz, to są to wisienki na torcie. Chodzi o to, że jakości szukamy poza powiatem, natomiast nasi chłopcy są motorem napędowym i zdrowym kręgosłupem każdej z drużyn – wyjaśnia Ludwiniak.

Mateusz Adamski
Gazeta "Nad Wisłą"


Komentarze

Brak komentarzy!

Dodaj swój komentarz


Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu, redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady forum.

Piaseczno24.net - nowa wizja informacji to najszybsze źródło wiadomości z Piaseczna i okolic. Gościmy codziennie na monitorach wszystkich mieszkańców naszej gminy.