Millenijny koszmar - Piaseczno24.net
Jesteś tutaj: Opinie » Millenijny koszmar
6 listopada '11r.

Millenijny koszmar

Dlaczego ktoś zmienia zapisy umowy na niekorzyść starostwa, mając pełną świadomość takiego działania? – pyta radny powiatowy ?ukasz Krawczyński.


Poprzednia kadencja samorządu powiatowego wydawała się sukcesem. Wszędzie głoszono hasła skutecznych rządów starosty Dąbka, a głosy opozycji o licznych nieprawidłowościach traktowano jako herezję. Szczególnie mocno akcentowano sukcesy na polu remontów drogowych przy jednoczesnym mocnym kontestowaniu głosu heretyków o nieprawidłowościach związanych z przeprowadzaniem procedur przetargowych.

Wspomniany boom remontowy nie mógłby mieć miejsca, gdyby nie dofinansowanie tych inwestycji środkami unijnymi. Tu należy szczerze docenić właściwych pracowników starostwa, którzy wykazali ogromny kunszt merytoryczny i bardzo dobrze przygotowali wnioski aplikacyjne. Dzięki ich zaangażowaniu można było odtrąbić sukces, ale jak to zwykle bywa...

Diabeł tkwi w szczegółach!


Patrząc na działalność starostwa powiatowego, widać ogromną arogancję głównych decydentów występującą w temacie przestrzegania prawa. Kreatywna interpretacja przepisów oraz relatywne traktowanie terminów wydaje się rzeczą powszechną nawet w relacjach między zarządem a radnymi. Wydawać by się mogło, że ta nonszalancja nie będzie miała miejsca w przypadku procedur związanych z wydatkowanie środków unijnych, gdyż te procesy podlegają szczególnej kontroli, ale, jak to dziś widać – wydawało się.

Jednym z głównych projektów realizowanych w systemie dofinansowania była przebudowa ul. Millenium. Po zakończeniu tej inwestycji właściwy organ, czyli Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych (MJWPU), podjęła działania kontrolne, które, wydaje się, zakończą się katastrofą.

Co z tym przetargiem?


To pytanie ciśnie się na usta podczas lektury informacji pokontrolnej MJWPU, która została sporządzona po kontroli wspomnianej inwestycji. Z tekstu możemy wyczytać, iż od początku procedury faworyzowany był jeden oferent, który został wybrany, pomimo że nie spełniał wszystkich kryteriów. Po dokonaniu wyboru starostwo zmieniło zakres prac przewidzianych umową, co „zmodyfikowało równowagę ekonomiczną zawartej umowy na korzyść Wykonawcy – firmy Fal-Bruk”. A contrario należy zauważyć, że takie działanie naraziło na szkodę starostwo. Wreszcie kontrolerzy MJWPU stwierdzili, że cała procedura została przeprowadzona poza przepisami prawa zamówień publicznych. Wszystko to skutkuje utratą dofinansowania w wysokości kilku milionów złotych.

Starostwo kontratakuje...


Oczywiście należy zauważyć, że cała procedura daje organowi kontrolowanemu możliwość wniesienia zastrzeżeń do informacji pokontrolnej, czyli, mówiąc prościej wytłumaczenia się z postawionych zarzutów. Bardzo słusznie, że z tego prawa skorzystał również starosta Dąbek, który takie zastrzeżenia złożył do MJWPU. Niestety bez rezultatu. W odpowiedzi na zastrzeżenia starostwa MJWPU jeszcze mocniej wypunktowała niekompetencję ekipy starosty, zwracając uwagę na możliwość działania świadomego. W piśmie z 3 października czytamy m.in.: „Zespół kontrolujący nie przyjmuje uwag do punktu 16. informacji pokontrolnej. Dla zespołu kontrolującego bezdyskusyjne jest to, że Beneficjent (starostwo) posiadał wiedzę na temat zmian w projektach budowlanych oraz wyraził na nie zgodę (odebrano prace oraz zapłacono za wykonane prace)”. Tu należy zadać pytanie otwarte: dlaczego ktoś zmienia zapisy umowy na niekorzyść starostwa, mając pełną świadomość takiego działania?

Ofensywa starostwa nie ograniczyła się tylko i wyłącznie do złożenia wyjaśnień. Ze zdumieniem odebrałem informację, że szanowny zarząd w swej roztropności w związku z zaistniałą sytuacją złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przeciw... kontrolerom MJWPU! Jak widać z tego faktu, kontratak naszych włodarzy ma cechy samobójczego ataku kamikadze.

Prolog czy epilog?


Patrząc na całą sytuację, trudno odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony widać gołym okiem, że sprawa ul. Millenium jest już przegrana. Starostwo będzie musiało zwrócić pieniądze. Z drugiej strony to może być dopiero początek. Od jakiegoś czasu firma Fal-Bruk właściwie zmonopolizowała remonty drogowe w powiecie piaseczyńskim, również te, które wykonywane były dzięki dofinansowaniu środkami unijnymi. Jeżeli inne przetargi organizowano według tego samego schematu, sprawa ul Millenium może być wierzchołkiem góry lodowej. MJWPU prowadzi kontrolę również innych inwestycji i wkrótce pewnie będziemy mogli zapoznać się z wynikami.

Wreszcie należy zastanowić się nad kwestią odpowiedzialności karnej. Z informacji pokontrolnej wynika, że podejrzenie złamania przepisów prawa jest realne, i nie chodzi tu o Bogu ducha winnych kontrolerów, którzy po prostu dobrze wykonywali swoją pracę.

?ukasz Krawczyński,
radny powiatu piaseczyńskiego


Komentarze

Mirek - 7 listopada '11r. 19:45
Ja proszę o informację, kto popiera Pana Dąbka w tej radzie, bo już sam nie wiem. Czy w starostwie też rządzi jakiś układ, jak w Górze Kalwarii? i co dalej?
Mirek - 7 listopada '11r. 23:16
i kiedy będzie reportaż z tego co się na sesji w powiecie działo Pana Kujaszewskiego?
Paweł - 23 listopada '11r. 11:49
Ulica ?ródlana W Wólce Kozodawskiej i Pionierów w Zalesiu Górnym -gdyby został przeprowadzony audyt inwestycji powtórzono by te same zarzuty.
kasia - 17 lutego '12r. 14:38
krawczyński nić nie robi tylko jątrzy

Dodaj swój komentarz


Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu, redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady forum.

Piaseczno24.net - nowa wizja informacji to najszybsze źródło wiadomości z Piaseczna i okolic. Gościmy codziennie na monitorach wszystkich mieszkańców naszej gminy.