Czy dojdzie do debaty kandydatów na burmistrza? Szanse na to przed pierwszą turą są chyba niewielkie.

Jeden z aktywnych komentatorów życia politycznego w mieście Marcin Otręba (sam startuje na radnego w Lesznowoli) zaproponował na jednym z portali społecznościowych zorganizowanie debaty, w  której udział wzięliby czterej główni pretendenci do fotela burmistrza Piaseczna: Zdzisław Lis (PO), Józef Zalewski (Stowarzyszenie Centrum), Piotr Kandyba (Wspólne Razem) i Wojciech Ołdakowski (PiS).

Zapytaliśmy tych polityków o opinię na ten temat. – Jeśli dojdzie do merytorycznej debaty, to jak najbardziej wezmę udział – odpowiedział Józef Zalewski.

Wojciech Ołdakowski: – Jeżeli w dyskusji miałby uczestniczyć urzędujący burmistrz Zdzisław Lis, to się zastanowię. Uważam, że kandydaci powinni mieć równe szanse, a burmistrz ze sztabem urzędników, którzy mu mogą przygotować informacje o bieżącej sytuacji na wielu płaszczyznach, zdecydowanie taką równowagę zaburza.

Inne zastrzeżenia ma Piotr Kandyba. – Wezmę udział w debacie pod warunkiem, że pytania będą pochodzić od mieszkańców, ale zostaną wylosowane i udostępnione kandydatom z dwudniowym wyprzedzeniem. Dzięki temu nikt nie będzie mógł twierdzić, że niektórzy uczestnicy dyskusji pytania znali wcześniej – zauważa.

Sam Zdzisław Lis w takim spotkaniu udziału raczej nie weźmie. – Burmistrz nie jest kandydatem, tylko urzędującym burmistrzem – stwierdza jego rzecznik Krzysztof Kasprzycki. – Rozważymy udział w debacie przed drugą turą, o ile druga tura się odbędzie – dodaje.

JOANNA FERLIAN-TCHÓRZEWSKA