Jesteś tutaj: Wkrótce » Czas na piknik. Dla Kubusia
24 maja '13r.
Czas na piknik. Dla Kubusia
W niedzielę Park Miejski wypełni się atrakcjami z okazji Pikniku Rodzinnego.
Impreza rozpocznie się o godzinie 12.00. W programie m.in. pokazy tańca w wykonaniu KS Grawitacja, program interaktywny „Ulica Sezamkowa”, konkursy i warsztaty origami.
Na scenie zaprezentują się goście z chińskiego Huanggang – miasta partnerskiego Piaseczna. Drużyna futbolu amerykańskiego ma przygotować zawody.
Przez cały dzień będzie trwać festiwal książki, który uświetni spotkanie ze znaną pisarką Dorotą Gellner. Na zakończenie imprezy, o godz. 20, zagra zespół Varius Manx.
Organizatorem imprezy, oprócz starostwa, biblioteki powiatowej i Centrum Kultury, jest Fundacja Czy Mogę Pomóc. Podczas Pikniku wolontariusze Fundacji będą zbierać pieniądze na leczenie i rehabilitację półtorarocznego Kubusia Kowalskiego.
Uśmiechnięty chłopiec żyje i rozwija się dzięki ogromnej determinacji rodziców. Urodził się z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem, których efektem są liczne dodatkowe schorzenia. Wymaga częstej hospitalizacji i intensywnej rehabilitacji, co oznacza spore koszty, których rodzice sami nie są w stanie udźwignąć.
– Naszym celem jest jak największe usprawnienie i usamodzielnienie synka. Robimy wszystko, by mu pomóc. Ja jako matka jestem gotowa iść za nim całe życie, ale wiem, że kiedyś mnie zabraknie – mówi Magdalena Kowalska, mama Kubusia.
Joanna Ferlian-Tchórzewska
Gazeta "Nad Wisłą"
Na scenie zaprezentują się goście z chińskiego Huanggang – miasta partnerskiego Piaseczna. Drużyna futbolu amerykańskiego ma przygotować zawody.
Przez cały dzień będzie trwać festiwal książki, który uświetni spotkanie ze znaną pisarką Dorotą Gellner. Na zakończenie imprezy, o godz. 20, zagra zespół Varius Manx.
Organizatorem imprezy, oprócz starostwa, biblioteki powiatowej i Centrum Kultury, jest Fundacja Czy Mogę Pomóc. Podczas Pikniku wolontariusze Fundacji będą zbierać pieniądze na leczenie i rehabilitację półtorarocznego Kubusia Kowalskiego.
Uśmiechnięty chłopiec żyje i rozwija się dzięki ogromnej determinacji rodziców. Urodził się z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem, których efektem są liczne dodatkowe schorzenia. Wymaga częstej hospitalizacji i intensywnej rehabilitacji, co oznacza spore koszty, których rodzice sami nie są w stanie udźwignąć.
– Naszym celem jest jak największe usprawnienie i usamodzielnienie synka. Robimy wszystko, by mu pomóc. Ja jako matka jestem gotowa iść za nim całe życie, ale wiem, że kiedyś mnie zabraknie – mówi Magdalena Kowalska, mama Kubusia.
Joanna Ferlian-Tchórzewska
Gazeta "Nad Wisłą"
Komentarze
Brak komentarzy!
Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu, redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady forum.
Aktualności
Uszkodził samochody, ma naprawić szkodę
Zatrzymano sprawcę uszkodzenia 21 samochodów stojących przed „Biedronką” przy ulicy Jarząbka. 20-latek ma teraz naprawić szkodę.
Wkrótce w Piasecznie
Do Piaseczna przyjedzie Adam Michnik
Spotkanie z redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej" odbędzie się we wtorek 25 października o godz. 19 w sali konferencyjnej Urzędu Miasta i Gminy.
Sport
Ich grawitacja nie dotyczy
Włodarze pogratulowali twórcom i zawodnikom Klubu Tańca Sportowego Grawitacja medali na mistrzostwach świata i mistrzostwach Europy.
» Władcy szachownicy » Czas nie był najważniejszy » Od startu do... utraty tchu » Ciężcy kontra lekcy » Najlepsi młodzi pobiegną u nas » Złoto przyciąga złoto » Zwycięstwo z pożyczonym bramkarzem » Rok Godziny » Pędzący ośmiolatekOpinie
To mieszkańcy mają być bogaci, nie gmina
Tegoroczny budżet gminy Piaseczno opiera się na szkielecie budżetu z 2015 roku i niczym kalka powiela jego słabości: przede wszystkim wysokie wydatki bieżące i deficyt budżetowy, który ma być pokryty z emisji obligacji.
» Gmina zabierze, gmina da » Jazda na ręcznym » Psy szczekają, karawana jedzie dalej » W Piasecznie socjalizm lekarstwem na socjalizm » Monitoring, czyli ufaj i kontroluj » Namnożyło się etatów » Co będziemy z tego mieć? » W obronie normalności » Najważniejsze, że system działa...