Do planowanej rozbudowy hipermarketu brakuje inwestorowi trzech gminnych działek sąsiadujących z terenami, które już wykupił. Radni zgodzili się na sprzedaż tylko dwóch. Uchwałę w sprawie trzeciej, położonej przy ul. Tulipanów w Józefosławiu, niespodziewanie zdjęli z porządku obrad na marcowej sesji.

Oficjalny powód? Mieszkańcy ulic Tulipanów i Rubinowej protestują przeciwko inwestycji, bo obawiają się zwiększonego ruchu na tych drogach. Rada zażądała od burmistrza obszerniejszych wyjaśnień na temat rozbudowy.

– Auchan nigdy nie planowało i nie planuje komunikacji od ul. Tulipanów i Rubinowej – zarzeka się Marcin Borek z Działu Rozwoju Auchan.

O co więc chodzi? Wspomniana trzecia działka to ostatni argument przetargowy w ręku samorządu, dzięki któremu można coś utargować od inwestora. Pomysły były rozmaite, a najistotniejszym, od którego radni uzależniają sprzedaż, jest usprawnienie komunikacji przy wyjeździe z Auchan od ul. Geodetów.

Problem w tym, że ani Auchan, ani gmina nie mają terenu, który umożliwiłby poszerzenie Geodetów. Ziemię ma tu za to Lesznowola. Wyraziła ona wolę współpracy. – Negocjacje trwają. Na razie nic więcej nie mogę powiedzieć – ucina burmistrz Piaseczna Zdzisław Lis.

Co będzie, jeśli radni nie wyrażą zgody na sprzedaż działki? Marcin Borek z Auchan liczy na kompromis. Zasugerował jednak, że jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, to... w nowej galerii zabraknie miejsca na kino.

Joanna Ferlian-Tchórzewska
Gazeta "Nad Wisłą"