Burmistrz, dobry wujek - Piaseczno24.net
Jesteś tutaj: Opinie » Burmistrz, dobry wujek
31 maja '10r.

Burmistrz, dobry wujek

W debacie publicznej nad budżetem gminy A.D. 2010 zostaliśmy cofnięci do standardów wspólnoty plemiennej - uważa Zbigniew Mucha, piaseczyński radny.

Wspólnota plemienna, gdy rozstrzygała o ważnej sprawie, rozsyłała wici, zwoływała wiec i wiec decydował. Na sesję budżetową też zwołano wiec, złożony głównie ze środowiska sportowego piłki nożnej i niektórych sołtysów niezadowolonych z budżetu. A burmistrz Józef Zalewski wyobraził sobie, że to wiec uchwali budżet, czym doprowadził do starcia klinicznego populizmu z ciałem przedstawicielskim. Sytuacja ta, przy okazji, wykorzystana została do publicznego sztorcowania i niegrzecznego instruowania, co rada miejska powinna, a czego nie powinna robić.

Problem polega na tym, że większość, a nawet zdecydowana większość, ludzi zebranych na sali obrad, postrzega rzeczywistość tu i teraz i nie rozumie, że pewne procesy charakteryzują się przyczynowością i ciągłością. Nie rozumie też mechanizmu finansów publicznych, a przede wszystkim nie zdaje sobie sprawy i nie chce przyjąć do wiadomości, że nie ma darmowych obiadów.

?asił się do tłumu


Wolny człowiek, gdy chce mieć dochód, musi porozumieć się z drugim wolnym człowiekiem i albo zaproponować mu kupno bądź sprzedaż, albo wyświadczyć jakąś przysługę. Jedynym wyjątkiem są klienci gminy i wybrane grupy mieszkańców, którzy swoje dochody zwyczajnie wymuszają i zawsze chcą, aby głosować na ich kieszenie. Nieliczni, którzy chcieliby ograniczyć transfer pieniędzy od jednych obywateli do drugich, zmniejszyć obciążenia podatkowe i zracjonalizować wydatki, ryzykują bardzo wiele. Wystawieni są bowiem na wyborczy osąd ludzi, którzy widzą, że coś dostają, ale nie widzą, kto i kiedy za to płaci (ten paradoks doskonale opisał już w XIX w. Fryderyk Bastiat w swoim krótkim dziele „Co widać i czego nie widać”). A płacą na pewno wszyscy, w tym szczególnie przedsiębiorcy i prowadzący działalność gospodarczą. Na nich nigdy budżet gminy nie stawiał. Oni nigdy nie mieli wystarczającej reprezentacji w samorządzie. Nigdy nie mieli przewagi i głosu decydującego, mimo że dostarczają do kasy gminnej grube miliony złotych, mimo że swoimi pomysłami tworzą miejsca pracy i źródło utrzymania dla rodzin, mimo że wspomagają akcje charytatywne i społeczne.

Rozważania nad budżetem należałoby zacząć od założenia, że urząd gminy i jego struktury nie wytwarzają żadnego bogactwa, nie posiadają żadnych pieniędzy, a jedynie rozdają to, co pod przymusem zostało zabrane w podatkach i opłatach. I to gmina musi uzasadnić zamiar odebrania i wydania każdej złotówki. Dopóki jednak mieszkańcy będą pytać: „Ile nam dacie?”, a nie będą pytać: „Z czego nam dacie i na ile nas zadłużycie?”, dopóty kwestia zredukowania wydatków odkładana będzie ad calendas graecas.

Niestety, po wielu latach życia pod rządami biurokracji i różnej maści socjalistów ludzie sportu i sołtysi nie potrafią zrozumieć, jaka jest właściwa kolejność rzeczy, co wykorzystuje burmistrz, stosując w praktyce argumentum ad populum.

Zebrany tłum kipiał, szalał, wrzeszczał, klął, pomstował, wygrażał i żądał, a burmistrz przyjmował postawę służebną, łasił się do tłumu, dialogował z tłumem, prężył cudze muskuły, zażywał dobrej chwili, mając liczne grono pochlebców i apologetów. Zaloty te jednak były dość prostackie, podszyte techniką prymitywnego piaru, robiąc wrażenie tylko na słuchaczach bez gustu. Wielki filozof Platon ten mechanizm populizmu i demagogii w swoich dziełach opisał następująco: „To zupełnie tak, jakby ktoś miał na wyżywieniu zwierzę wielkie i mocne, i zapoznawszy się z jego wybuchami gniewu i żądzy, wiedziałby, z której strony trzeba do niego podchodzić i jak go dotykać, i kiedy się ono najwięcej drażni, a kiedy i pod wpływem jakich podniet robi się najbardziej łaskawe”.

Burmistrz próbuje zbudować wizerunek własnej osoby, która jako jedyna dba o interes gminy, co należy rozumieć jako wypełnianie roli egzekutora woli ludu i cielesnego narzędzia sprawiedliwości dziejowej tworzącego z budżetu system redystrybucji, czyli gremialnego zaproszenia do podziału łupów podatkowych. Rządzenie zaś ma polegać na byciu dobrym wujkiem, co sięga do budżetowego wora i rozdaje. Ale to ten rodzaj transferów, który, gdy osiągnie znaczne rozmiary, staje się najbardziej destrukcyjny dla finansów publicznych, ponieważ prawdziwym i jedynym jego beneficjentem jest polityk, który rozdając coraz to więcej pieniędzy, staje się dobry i ważniejszy.

W gminnym paśniku


Tak więc widać, że rządy burmistrza Józefa Zalewskiego są i będą po prostu rządami zmierzającymi do zachowania utrwalonego status quo, z tym że przy nieco zmienionym doborze uprzywilejowanych grup i osób mogących paść się w paśniku gminnym.

Zatem prawdopodobieństwo jakiegoś liberalnego planu redukcji wydatków jest nikłe czy wręcz niemożliwe, oznaczałoby to bowiem konflikt, a w ten niewielu odważy się konsekwentnie wejść. Ta pesymistyczna diagnoza wynika nie tylko z faktu, że burmistrz stał się zakładnikiem „układu”, lecz też dlatego, że w pewnym sensie wielu w nim tkwi. Na tym tle widać, jak życie w Piasecznie upodabnia się do życia w państwie socjalistycznym, gdzie liczy się tylko umiejętność korzystania z redystrybucyjnej roli budżetu.

Ale być może tak źle nie będzie, skoro – jak powiedział David Hume – „nie ma nic niemożliwego w tym, aby prawa fizyki z dnia na dzień uległy zmianie”. Tym samym należy dopuścić możliwość zmiany w samorządzie gminnym. Wystarczy poczekać, wkrótce droga będzie wolna!

PS. Prognozowane zadłużenie gminy Piaseczno po uwzględnieniu spłaty rat kapitałowych na koniec 2010 r. wyniesie 142 193 233 zł i stanowić będzie 54,36 proc. przewidywanych do uzyskania w tym roku dochodów. W kolejnych latach wskaźnik ten kształtował się będzie na poziomie 37,77 proc., 39,26 proc., 34,64 proc., 30,27 proc., 26,05 proc., 22,45 proc., 18,98 proc., 15,64 proc., 12,43 proc., 9,33 proc., 6,36 proc., 3,47 proc., przy założeniu, że w latach 2011–2023 nie będą zaciągane zobowiązania stanowiące dług gminy.
Zbigniew Mucha, radny rady miejskiej Piaseczna
Źródło: „Nad Wisłą”

Komentarze

Brak komentarzy!

Dodaj swój komentarz


Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu, redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady forum.

Piaseczno24.net - nowa wizja informacji to najszybsze źródło wiadomości z Piaseczna i okolic. Gościmy codziennie na monitorach wszystkich mieszkańców naszej gminy.