Bazarek: Oni po prostu łamią prawo - Piaseczno24.net
Jesteś tutaj: Opinie » Bazarek: Oni po prostu łamią prawo
21 października '11r.

Bazarek: Oni po prostu łamią prawo

Szef stowarzyszenia kupieckiego Bazarek pisze, co sądzi o handlu ulicznym na Szkolnej.


Poniżej przedstawiam argumenty, które w mojej ocenie stanowią o konieczności walki z tego typem handlem.

1. Występującą w artykule [chodzi o tekst „Wojna bazarkowa”, nr 36/2011 – red.] grupkę osób można policzyć dosłownie na palcach jednej ręki. W przeciwwadze występuje, licząc tylko obszar ulicy Szkolnej i Fabrycznej, ponad sto pawilonów i sklepów.

2. Jest to nieuczciwa konkurencja bo:
– zabiera klientów, którzy na tym obszarze zostali ciężką pracą handlowców przyzwyczajeni do tego miejsca,
– do czasu wprowadzenia uchwały Rady Gminy o opłacie targowej nie ponosili pełnych kosztów tzw. placowego (dla przykładu Kupieckie Stowarzyszenie Bazarek odprowadza miesięcznie do budżetu gminy 15 430 zł za 2188 mkw. oraz, każdy z osobna prowadzący działalność handlową, w zależności od powierzchni pawilonu, podatek od prowadzenia działalności gospodarczej),
– do prowadzenia handlu, a szczególnie spożywczego, spełnione muszą być warunki sanepidu i inne (gdzie dostęp do WC, śmietnika, wody?),
– rozliczamy się z Urzędem Podatkowym, w zakresie VAT i podatku dochodowego, poprzez kasy fiskalne – czy kiedykolwiek widzieliście takie urządzenie u handlujących na ulicy; a tu też należy wspomnieć o legalności miar i wag, na których pracują wyżej wymienieni,
– we wpisie do ewidencji gospodarczej jest punkt mówiący o pozwoleniu na handel obwoźny (jeśli takie zezwolenia posiadają), w miejscach wyznaczonych przez Gminę.

3. Wizerunek miasta, gminy:
– zajmowanie miejsc parkingowych, zajmowanie chodników: osoby te zajmują 10 miejsc parkingowych – na samochody i na stoiska handlowe, co w rotacji półgodzinnej na jednego klienta przez 10 godzin handlu zabiera 200 miejsc,
– estetyka sprzedaży,
– załatwianie potrzeb fizjologicznych, domyślcie się gdzie,
– pozostawianie śmieci po handlu,
– nadmierne zatłoczenie samochodami powodujące zagrożenie w ruchu drogowym,
– dołączanie się do tego typy handlu sprzedaży towarów niewiadomego pochodzenia.
Wyżej wymienione prowadzą do powstawanie obszaru chaosu, bezprawia, brudu, a tuż obok jest Szkoła Podstawowa.

4. Zajmowanie miejsc parkingowych niezgodne z ustaleniami projektowymi dla tego obszaru.

W Piasecznie jest wystarczająca, a w mojej ocenie nawet zbyt duża liczba marketów, super- czy hipermarketów. Dla przypomnienia: Auchan, Leroy, Lidl, Kaufland, Tesco, Rossman, Piotr i Paweł, Biedronki, ?abki, sklepy i pawilony w każdym możliwym miejscu miasta i na każdym rogu ulicy, że o targu nie wspomnę. Czyli argument o dostępności towaru jest chybiony.

Obecni kupcy prowadzący handel stacjonarny na ulicy Szkolnej w licznej grupie kilkanaście lat temu wsłuchiwali się w argumentację ówczesnych Radnych i władz Gminy, dotyczącą właśnie prawa, estetyki czy kultury handlu. Rozumiejąc te argumenty, dużym nakładem środków i sił własnych powstały nowe sklepy i pawilony. Czy mamy wrócić do sposobu handlu sprzed kilkunastu lat?

Jesteśmy państwem prawa i to prawo ma dotyczyć wszystkich obywateli, a w opisywanym wyżej wypadku łamanie prawa jest nagminne. Niestety do tego łamania prawa przyczynia się Straż Miejska poprzez swoją indolencję, nie wiadomo z czego wynikającą, w zakresie egzekucji prawa stanowionego. Kodeks wykroczeń daje Straży Miejskiej wystarczającą ilość instrumentów pozwalających na wyraźne ukrócenie, a wręcz zlikwidowanie handlu ulicznego. A do tego istnieje Uchwała Rady Miejskiej dotycząca opłaty targowej, która weszła w życie z początkiem września 2011 r. Niewiele zmieniło się na ulicy Szkolnej. Handel chodnikowy kwitnie.
Zapraszam na ulicę Szkolną, szczególnie w soboty i dni poprzedzające święto. Będą Państwo mieli pełny obraz braku poszanowania prawa, porządku, bezpieczeństwa, higieny, estetyki i kultury sprzedaży. Za to mogą Państwo trafić okazję. Jakiś oryginalny zegareczek (made in PRC) i temuż podobne oryginały perfum, skór, a może kamerę, a może lornetkę. I tak dalej, i temu podobne.

I na zakończenie: właśnie Prezydent Rzeczypospolitej podpisał nowelizację kodeksu wykroczeń, która w interesującym nas punkcie brzmi: „Osobie, która handluje na ulicy, oprócz kary grozi przepadek towaru. Karze będzie podlegał handel poza miejscami wyznaczonymi przez organy gminy”. Nowelizacja wchodzi w życie 30 dni po podpisaniu, bez okresu przejściowego.

Jeśli moje argumenty Państwa nie przekonują lub coś pominąłem, zapraszam do dyskusji.

Krzysztof Cieślak, prezes
Rejestrowego Kupieckiego Stowarzyszenia Bazarek



Komentarze

J Kapuściński - 18 kwietnia '12r. 10:41
Pan Krzysztof Cieślak wybitnym ekonomistą nie jest. Jeśli ta gmina ma się rozwijać to właśnie trzeba wspierać małą przedsiębiorczość lokalną a nie napędzać klientów dużym sieciom handlowym. Poza tym jeśli ludzie kupują w tego typu miejscu to znaczy, że cenią je wyżej niż inne miejsca! To tu można kupić świeże warzywa i owoce w odróżnieniu od tych które nam oferują sieci handlowe. Nazywanie tych handlarzy nieuczciwą konkurencją jest niczym innym jak ignorancją i polityką.
elider - 22 czerwca '13r. 15:15
Każdy powinien mieć prawo zarobić na życie. Nieuczciwa konkurencja? Radzę wrócić do szkoły albo zapisać się na jakiś kurs marketingu. Żałosny artykuł.

Dodaj swój komentarz


Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu, redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady forum.

Piaseczno24.net - nowa wizja informacji to najszybsze źródło wiadomości z Piaseczna i okolic. Gościmy codziennie na monitorach wszystkich mieszkańców naszej gminy.